poniedziałek, 8 kwietnia 2013

( 216 ) Sen

 
z f.b

Obudził mnie sen, w którym byłam w ciąży. 
Obudzona, w realnym świecie zastanawiałam się co z moimi maleństwami - Pingwinkami. 
Tak bardzo tęsknię.
 I tak sobie pomyślałam, że gdybym była naprawdę w stanie błogosławionym, to po urodzeniu maleństwa podeszłabym do przyjęcia naszych uśpionych maleństw na pewno
Nie pozwoliłabym o nich zapomnieć
Nie zostawiłabym je czasowi. 
To one naszym życiem, naszą nadzieją.
Kurcze jakie to fajne uczucie. Być mamą kilku dzieciaczków.
Niesamowite...
Zwariowane...
Piękne...
Oby więcej takich snów.
Niech przemiana we mnie działa.
Niech życie we mnie zakwitnie.
Niech stanie się ta chwila nowym życiem, którego tak od dawna wypatruję.

2 komentarze:

  1. Silna kobieta z Ciebie:)

    zagubiona

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ...gdzie tam silna ;) Spragniona, wytęskniona tego nowego życia :)

      przytulam mocniutko

      Usuń