sobota, 27 kwietnia 2019

Nie zapominam


Tak pachnie wiosną.
Słońcem się przygrzewam.
Raduję chwilą.
Bliźniaki choć chętnie chodzą
 do przedszkola tęsknią za wspólnymi
porankami kiedy dzień
rozpoczynaliśmy beztrosko
Wspólnie
Razem.
Kiedy tylko jest możliwe
wracamy do naszych wcześniejszych rytuałów
delektując się miłością naszej rodziny.






Jestem wdzięczna za wytrwałość w walce o nasze dzieci.
Dziękuję mężowi za Jego miłość.
Bo to
Miłość wyprowadza za rękę z ciemności tęsknot.
Gdyby nie Ona.
Nie mielibyśmy  tych naszych dzieci.


Bliska bardzo memu sercu osoba
 tak napisała
,,Każdego dnia Światełko Nadziei
towarzyszyło mi na mojej drodze.
Każdego dnia podnoszę je,
 by nie zapomnieć 
kim byłam, gdzie byłam i gdzie będę.


Tak i ja nie zapominam.
 Kiedy patrząc na Bliźniaki 
czuję motyle w sercu 
Odrywam się od ziemi
By z uśmiechem stwierdzić,że 
Doczekałam się początku życia 
w bezgranicznej miłości.

poniedziałek, 15 kwietnia 2019

Tydzień do wielkanocy

Zimno się zrobiło.
Nie chce się nigdzie wychodzić
 bo 
deszcz, śnieg, grad
 i mroźny wiatr.


Przebywanie w domu
ma swoje uroki.
Bliźniaki uczą sìę
 literek i cyferek
Rozrabiając
Doprowadzają nas do śmiechu
którego w krytycznej chwili
Nie możemy im pokazać.


Bliźniaki nasze są kreatywne
Uwielbiają tworzyć,śpiewać,tańczyć,
Zarażają nas swoją radością i
Łaknącym wiedzy podejściem do Życia.






Nic lepszego 
 nie może spotkać 
 człowieka
od poczęcia,wychowania
 i obdarzania miłością dzieci.
To dar, za który dziękuję 
Z wdzięcznością 
budzę sìę 
każdego ranka  
I z wdzięcznością zasypiam. 


 Nie zapominajmy, 
                                  że to my
tworzymy dzieciństwo 
naszych Dzieci, 
ale to one tworzą też nas...


wtorek, 9 kwietnia 2019

Czas na pisanie

Długi czas nie pisałam.
Nie dlatego, że nie miałam o czym pisać
czy mi się pisać nie chciało. 
Pragnęłam Wam pokazać
 nową  www stronę mego bloga.
Niby jest fajny,ciekawie zrobiony
 z  przekazem mojej drogi i walki.
Nigdy go nie widziałam.
Choć niby jest
taki mój wymarzony, wytęskniony. 
Niestety
Czasem coś się komplikuje 
i tak pomiesza,że się po prostu nie tak jak chce poukłada.
To już drugi rok gdy tak na niego czekam. 
Z tego wszystkiego nie dostrzegałam
pogubienia
i
serca mego bloga.
Przepraszam Was i siebie za to.


Nie wiem czy ktoś nas jeszcze czyta.
Tak bardzo bym chciała 
ponownie poczuć życie tego bloga.
Zapraszam Was
Przysiądźcie
i jeśli możecie
zostańcie


Kochać...
Dzięki naszym Bliźniakom 
zrozumiałam znaczenie
 bezgranicznej miłości i słów jesteś moim życiem.



Tak, to One uczą mnie
 naturalności w miłości.


To One są sensem Wszystkiego