środa, 19 grudnia 2018

Za każdą chwilę

Jest tak cicho.
Tak świątecznie
W sercu spokój
a  radość często wita na naszych twarzach.
 Świat jest niesamowity
 a życie przygotowuje 
fajne niespodzianki.
Kto by pomyślał,
że Bliźniaki pójdą do przedszkola
a ja do pracy.
Przecież byłam przeciwna
i nie przekonana do przedszkolnych zasad.
Jednak tu życie na wsi
okazało mi tyle ciepła,
że nawet na przedszkole
 spojrzałam obiektywniej i milej.
Przecież my tu się prawie wszyscy znamy.
Nie jest się tak bardzo anonimowym jak w mieście.   



Co to jest życie?
To odblask robaczka świętojańskiego nocą.
To oddech bawoła zimą
 To maleńki cień w trawie,
 który z zachodem słońca znika!    
ŻYCIE TO MY WSZYSCY
                                  




z Babcią




Za pomocą dobra
trzeba na naszej drodze uczyć się  
zauważać i odczuwać
 Życie.
W codzienności wiary i nadziei
powinniśmy być odpowiedzialni
za każdą chwilę.
Tak by z maleńkiej iskry
wskrzesić płomień światła,
który nie zagaśnie w niewiadomym jutrze.

późną porą w porcie

Nasze Bliźniaki są takim światłem. 

Są nadzieją dla Nas i wielu innych 
borykających się z NIEPŁODNOŚCIĄ.
Wierzyliśmywalczyliśmy, kochaliśmy. 
By Miłością 
rozciągnąć nasz świat w drugim człowieku.


1 komentarz: