środa, 31 października 2018

( 697 ) 4 urodzinki

Cztery Lata maja nasze Bliźniaki, 
cztery lata, które dały nam wiele 
cudnych chwil i fajnych doświadczeń.
 To One są Odbiciem słońca 
odbiciem życia w Naszej duszy.



Wszystkiego Najlepszego Promyczki
 

środa, 24 października 2018

( 699 ) Chrzestny


Dziś zmarł mój chrzestny
Cztery udary 
przykuły Go
 na 3 tygodnie w szpitalu.
Nigdy nie łączyła Nas jakaś mocna więź.
Pamiętam jedno zdjęcie.
komunijny zegarek, 
kilka nie dotrzymanych obietnic i
jakąś nieobecność w kształtowaniu 
wspólnych relacji.
Jednak zawsze szkoda, 
gdy ktoś umiera,
gdy trzeba się pożegnać.
W mych codziennych sprawach 
myśli me 
krążą w okół mego Chrzestnego
 i Jego Rodziny.
Szkoda, że nie mam cieplejszych wspomnień z Nim. 
Z moim Chrzestnym
Zwykłe Hallo,uścisk ręki.
  Czy mogłabym być
 lepszą chrześniaczką niż byłam?
Na pewno, 
gdybyśmy potrafili rozmawiać 
duszą i z serca.










Około 2 h temu zmarła moja 43 letnia Papuga NERO 
Serce wyrywa. 

 

 Odbicie słońca w kropelce 
jest nie mniej piękne 
niż samo słońce, 
a odbicie życia w Twojej duszy
 jest nie mniej cenne niż samo życie ...
Chrzestny odpoczywaj
Nero kocham

poniedziałek, 15 października 2018

( 698 ) Scena z życia




Jesteśmy w Sklepie.
Jakieś kierownictwo pokazuje supermarket osobą w garniturach.
Trochę cicho jak na porę dnia, ale co tam.
 Pcham pełny wózek udając, że nie orientuje się w danej sytuacji. 
Bliźniaki pomagają w zakupach.
 Milion głośnych pytań na sekundę.
Ludziska w garniturach łypią upierdliwie na Nas okiem. 
Głowa ma pęka w szwach, ale co tam staram się jak mogę.
W pewnym momencie Kira krzyczy pokazując palcem na ciemnego mężczyznę.
Ragner podchwytuje temat i już oboje krzyczą podekscytowani
-mama, mama pan się nie umył, jest cały brudny.
Wytłumaczyłam w czym sprawa,
ale dla mnie 
kurtyna już się na dziś tam zamknęła.


 A jak Wy sobie radziłyście, radzicie z takimi sytuacjami???

wtorek, 2 października 2018

( 697 ) Odnajdują w Nas

Przygoda trafia nam się wszędzie.
Maluchy inspirują i odnajdują w Nas tę lekkość
 z pod ciężkich chwil z życia.  
Pamiętacie, gdy Nasze Bliźniaki
 brawurowo zareagowały z pomocą, 
gdy ogień u sąsiadów był już tak wielki
 jak ten widniejący na zdjęciu dom?
Kiedy sąsiad nie zagasił grylla
 i podsunął go do drewnianego domku.
A potem zwiał do domu 
wpadając w panikę nie robiąc z tą sytuacja nic.
To właśnie to miejsce 
wycieliśmy popalone drzewa
Postawiliśmy nowy płot.
Nawieźliśmy ileś ton ziemi, 
by pomóc narodzić się tam nowemu życiu.









Nasze Bliźniaki to podarunek z Niebios.
Po długiej walce 
trafiliśmy na kompetentnego człowieka.
Mądrego Lekarza o pięknym wnętrzu.