Przygoda trafia nam się wszędzie.
Maluchy inspirują i odnajdują w Nas tę lekkość
z pod ciężkich chwil z życia.
Pamiętacie, gdy Nasze Bliźniaki
brawurowo zareagowały z pomocą,
gdy ogień u sąsiadów był już tak wielki
jak ten widniejący na zdjęciu dom?
Kiedy sąsiad nie zagasił grylla
i podsunął go do drewnianego domku.
A potem zwiał do domu
wpadając w panikę nie robiąc z tą sytuacja nic.
To właśnie to miejsce
wycieliśmy popalone drzewa
Postawiliśmy nowy płot.
Nawieźliśmy ileś ton ziemi,
by pomóc narodzić się tam nowemu życiu.
Nasze Bliźniaki to podarunek z Niebios.
Po długiej walce
trafiliśmy na kompetentnego człowieka.
Mądrego Lekarza o pięknym wnętrzu.