Witam, trafiłam na tego bloga przypadkowo, od jakiegoś miesiąca go podczytuję i muszę stwierdzić, że straszne jest to co Cię spotkało. Bardzo Ci współczuję, sama miałam trudności w zostaniu mamą i wiem (chociaż częściowo przynajmniej) co czujesz. Ale czuję, że Ci się uda i w koncu będziesz mamą!
Carpe wybacz, mam niezły szał w pracy z tymi pierwszaczkami i czasu brakuje na pisanie ale czytam codziennie. Co powiedział Klaudiusz na całą tą sytuację?
Witam,
OdpowiedzUsuńtrafiłam na tego bloga przypadkowo, od jakiegoś miesiąca go podczytuję i muszę stwierdzić, że straszne jest to co Cię spotkało. Bardzo Ci współczuję, sama miałam trudności w zostaniu mamą i wiem (chociaż częściowo przynajmniej) co czujesz. Ale czuję, że Ci się uda i w koncu będziesz mamą!
widze coraz dokladniej Twoja perspektywe. Ale tak jak poprzedniczka: wiem i wierze
OdpowiedzUsuńObie jesteście dzielne
UsuńCarpe wybacz, mam niezły szał w pracy z tymi pierwszaczkami i czasu brakuje na pisanie ale czytam codziennie.
OdpowiedzUsuńCo powiedział Klaudiusz na całą tą sytuację?